WAKACYJNY OBÓZ WĘDROWNY – DOLINA GĄSIENICOWA
Dzień V: DOLINA GĄSIENICOWA
Poranek mglisty i dżdżysty. Śniadanie o 7.00 poprawia humory jak zawsze. Menu równie pyszne a wybór taki, że znudzić się nie może. Pakujemy też wiktuały na drogę. Dziś dajemy odpocząć kierowcy. Grupa wyrusza o 8.00 do Kuźnic i dalej rozciągając się na podejściach pokonujemy szlakiem niebieskim Boczań 1224 m. Czerwoną Glinę, Skupniów Upłaz do krzyżówki na Przełęczy między Kopami 1499 m. Popasy we własnym zakresie. Widoki? – Nic nie widać. Sylwetki giną we mgle na odległości 20 m. Jest zimno, mokro i do domu daleko…. Przez Królową Rówień wchodzimy na Halę Gąsienicową. Jak zjawy wyłaniają się chatki: Betlejemki, Stacji Pan, Leśniczówki Książówki… Prawie po omacku trafiamy do Schroniska Murowaniec. Mnóstwo ludzi chce przeczekać… Część naszej grupy zostaje na dłużej. Wydzieliła się grupa szczytowa. Niezawodna Sandra i Andżelika, Martyna i Piotr oraz 5 dorosłych. Ruszamy w mgłę jak mleko. Szlakiem niebieskim Doliną Gąsienicową do brzegu Czarnego Stawu Gąsienicowego, zielonym ostro na Karb. Trójka dorosłych atakuje Kościelec. „Młodzież schodzi z Przełęczy Karb na Czerwone Stawki i dalej czarnym na Szałasiska. Mozolne podejście żółtym szlakiem na Sucha Przełęcz. Nagrodą jest zdobycie Beskidu 2012 m. Można się zagrzać w budynku Obserwatorium na Kasprowym Wierchu. Zejście przy kolejce, szlakiem zielonym przez Myślenickie Turnie do Kuźnic. W tym czasie druga grupa postanowiła zaliczyć wszystkie stawy w Dolinie Gąsienicowej. Natalka poprowadziła grupę 7 osobową, wspartą 5 dorosłych odróżniając jeden staw od drugiego a ten od następnego tylko po ilości kaczek jakie pojawiały się przy brzegu. Nadal widoczność bliska była zeru. Powrót do schroniska wszystkich ucieszył. Zejście do Kuźnic nastąpiło w odwrotnym kierunku, z tym że od Przełęczy między Kopami wybrano szlak żółty przez Dolinę Jaworzynki. Wszyscy spotkaliśmy się na obiadokolacji mlaskając z zachwytu nad smacznymi potrawami okraszonymi domowym ciastem na deser. Wieczór krótki, spać trzeba się położyć wcześnie. Jutro kulminacja wyprawy…..