„Zaczarowane pantofelki” i pantofelek dla Kopciuszka.

5.05.2020 r.

Zaczarowane pantofelki” i pantofelek dla Kopciuszka.

Wtorek to dzień zajęć dla najmłodszych. Na pewno znacie bajkę o Kopciuszku i jego pantofelku. Rozmawialiśmy już wcześniej o ubiorach, o sukni florenckiej dziewczynki z czasów renesansu, o zaczarowanej parasolce i rękawiczce. Dzisiaj bucik, trzewik, ciżemka,pantofelek czyli obuwie. But kiedyś wytwarzany przez szewca, dziś produkowany w fabrykach. Niezbędny w naszym codziennym życiu, choć latem lubimy biegać boso po trawie czy piasku. Zaczniemy od średniowiecza i „Historii żółtej ciżemki”. Powieść historyczną dla młodzieży napisała Antonina Domańska. Na jej podstawie w 1961 roku nakręcono film. Jest to opowieść o chłopcu, który w XV w. w Krakowie trafia do pracowni Wita Stwosza i może podpatrywać jak powstają piękne rzeźby do ołtarza Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny. Chłopiec, mocując jeden z elementów ołtarza gubi żółtą ciżemkę. Ciżmy, ciżemki to było w średniowieczu płytkie obuwie o płaskiej podeszwie, z cholewką sięgającą najwyżej do kostek, bez obcasów, ale o niezwykle wydłużonych noskach. W Polsce ciżemki występowały też pod nazwą boczkorki.

Ale miało być o pantofelkach. Pantofle to lekkie i płytkie, nie zakrywające kostki obuwie tekstylne lub z miękkiej skóry. Najczęściej na obcasie. Stosowane od połowy XVII wieku. Znane są bajki, w których pantofelki „grają” główną rolę, np. „Stańcowane pantofelki” Braci Grimm czy „Kopciuszek”. Chciałam przypomnieć mniej znaną, z serii baśni i bajek polskich, pt. „Zaczarowane pantofelki”.Film animowany dla najmłodszych zrealizowany na motywach bajki Narcyzy Żmichowskiej pt.”Zła córka”:

Mela, córka ubogiego szewca, podziwia na sklepowej wystawie wspaniałe czerwone pantofelki. Pewnego dnia żąda, aby ojciec kupił jej takie buciki. Ponieważ ojciec odmawia, Mela idzie spać obrażona. W nocy szewc postanawia zrobić córce własnoręcznie identyczne pantofelki. Widzi to Księżyc i nadaje pantofelkom czarodziejską moc. Kapryśna Mela, chociaż buciki jej się podobają, nie chce ich założyć, gdyż to nie są te z wystawy. Tymczasem w nieodległym zamku równie kapryśny królewicz nudzi się samotnie. Mędrzec radzi mu częściej bawić się z innymi dziećmi. Królewicz wyrusza więc na poszukiwania towarzyszy zabawy. Spotyka Melę. Zabiera ją do pałacu, kupuje jej piękne sukienki i buciki, aż zachwycona Mela zapomina zupełnie o swoim ojcu. Gdy ten dobija się do zamku, każe go odprawić. Zdesperowany szewc darowuje wykonane przez siebie pantofelki ubogiej pokojówce królewicza. Gdy Mela to dostrzega, odbiera Kasi pantofelki. Wkłada je, a one zaczynają tańczyć. Księżyc mówi Meli, że będą tańczyć tak długo, aż tata jej przebaczy. Pantofelki zabierają Melę z pałacu i w tańcu prowadzą do domu szewca.

Jak w każdej bajce mamy morał :nie grymaście ,każdy prezent dany od serca czy własnoręcznie zrobiony jest cenniejszy od najdroższego ze sklepowej wystawy.

Zadanie plastyczne na dzisiaj : narysujcie, zaprojektujcie buciki, które wam się podobają. Może to być pantofelek Kopciuszka, czerwone buciki Meli lub wasze wymarzone obuwie( trampki też mogą być!). Prześlijcie prace na : j.waksmundzka@mdk.swidnica.pl

Pozdrawiam i życzę radosnej twórczości. Joanna Waksmundzka

PS. Dorosłym polecam ilustracje Jana Marcina Szancera nazywanego malarzem dziecięcych marzeń. ( J. M.Szancer /1902-1973/ – grafik, rysownik, ilustrator)

Loading