XII Urodziny Koła

„O, jak ten czas leci! … już 12 lat za nami. Czas na kolejne „Urodziny Koła”. Tylko nieliczni, ale twardziele stawili się w Lubachowie przy restauracji „Mariaż”, gdzie hoduje się osiołki, Jeden z nich kandydował do Oskara w polskim filmie „IO”. Oczywiście zrobiliśmy sweet focie z kudłatym osiołkiem. Dalej w śnieżnej aurze ruszyliśmy pod górę i przez zaporę Jeziora Bystrzyckiego i malowniczym nadbrzeżnym wspięliśmy się do Zamku Grodno. W międzyczasie lecimy z Questem „Zamek Grodno – na styku i renesansu”. W odrestaurowanej restauracji raczymy się herbatka. Dalej nasza trasa wiedzie przez „grającą” kładkę na J. Bystrzyckim – Michałkową – Kanciarski Buk do znajomej „Odyńcówki” w Bojanicach. Rodzice z Koła „Pszczoły i Trutnie” stanęli na wysokości zadania i przygotowali kolejną wspaniałą imprezę. Na długo przed „lepiona” była piniata. Rozpoczęło się wspólnym ogniskiem z kiełbaskami i uroczystym wręczeniem zaległych odznak turystycznych. Wiele śmiechu rozbrzmiewało przy rozbiciu piniaty. Po zapadnięciu zmroku przenieśliśmy się do wnętrza świetlicy koła łowieckiego. Najlepsze miejsce przy rozgrzanej „kozie”. Tam zarząd Koła pokroił tort i napełnił kubki szampanem „Pikolo”. Gromkie „100 lat” wydobyło się ze wszystkich gardeł. Podsumowaniem było wręczenie dyplomów podziękowań i medali.

– drewnianych, za 50 rajdów z Kołem: Krzysztof Ziarnowski, Adam Dębek, Jadwiga Ziarnowska, Agnieszka Tyńska, Ewa Różowska,

– szklanych za 100 rajdów z Kołem: Hanna Dębek, Martyna Nycek, Wioletta Ziobrowska i Marcin Jaskuła,

– ceramicznych za 150 rajdów z Kołem: Zuzanna Kupczyk , Andżelika Stepniowska, Andrzej Hruszowiec, Kinga Hruszowiec, Ewa Matyszczyk – Borońska,

– puchar za 250 rajdów z Kołem: Amelia Jaskułą

Było pysznie i wesoło, a teraz kolejny rok pracy przed nami .

Loading