Teatr impro….

Na zajęciach ostatnio robiliśmy ćwiczenia z improwizacji, które sprawiały nam dużo radości. Przypomnę Wam definicję teatru improwizowanego:

 

Teatr improwizowany (znany także jako impro) – forma teatru, w którym aktorzy grają spontanicznie, bez scenariusza.

Teatr improwizowany pozwala na aktywny kontakt z publicznością, który jest często nieobecny w teatrze z udziałem scenariusza. Często grupy improwizacyjne czerpią inspirację z publiczności, prosząc ją o sugestię. Jest to sposób na zaangażowanie publiczności oraz dowód, że przedstawienie nie jest reżyserowane.

Aby zaimprowizowana scena się udała, uczestniczący w niej aktorzy muszą wspólnie określić parametry akcji i sceny. Wraz z każdym wypowiedzianym słowem, lub akcją na scenie aktor składa propozycję, tzn. że określa pewien element rzeczywistości sceny. Może to być nadanie postaci imienia, ustalenie związku (łączącego postacie), miejsca, czy fizycznego otoczenia. Te czynności są znane jako endowment. Inni aktorzy są odpowiedzialni za przyjęcie propozycji, które składają ich koledzy. Nieprzyjęcie propozycji jest znane jako blokowane, które zwykle powoduje zatrzymanie rozwoju sceny. Niektórzy wykonawcy mogą umyślnie blokować (albo inaczej wyjść z postaci), aby wywołać komiczny efekt — nazywa się to gag — ale to generalnie powstrzymuje postęp sceny i budzi dezaprobatę wielu improwizatorów. Przyjęciu propozycji zwykle towarzyszy dodanie nowej propozycji, często zbudowanej na poprzedniej. Ten proces, nazywany przez improwizatorów „Tak, i…„, jest traktowany jako podstawa techniki improwizacyjnej.

A oto moja propozycja. Proszę przeczytajcie i zastanówcie się jak można ją zaimprowizować na kolejnych zajęciach teatralnych w MDK

 

 

 

Oto przykład scenki  improwizowanej, w której występuje Maciej Stuhr

 

Loading