Nie samym modelowaniem modelarz żyje.

Po sporej dawce lenistwa coś ożywczego.Coś nowego. Pamiętacie jak Michu „reanimował” fiacika? Tym razem przyszedł czas na pojazd jednośladowy. Urodzony w roku 1973 ! Kwiat polskiego modelarstwa, Panna Róza i Pan Paweł, w drodze kupna stali się posiadaczami demona prędkości-KOMAR 3. Aby znów zabiło serce tego potwora konieczny był spory remont. W relacji Róży zabawa przedstawiała się następująco:

„…Komar nie był odpalany z 25 lat, my wyczyściliśmy silnik oraz gaźnik + wymiana całej elektryki, nowa linka gazu, nowa świeca (na zdjęciu stara oryginalna ). Oczywiście wszystko z pomocą Tatusi.”

Loading