MALARSKIE ZADUSZKI
Rozpoczyna się listopad. W środku jesieni,2 listopada, wypadają Zaduszki – święto, które łączy refleksję nad umieraniem z zamierającą przyrodą. Poprzedzająca Zaduszki noc była niezwykła, wierzono, że jeszcze nie zbawione dusze przychodzą do kościołów. Był to więc czas dusz, nie czas ludzi. Czas przenikania się dwóch światów: tego żywego i tego zmarłych. W tym roku w to święto nie możemy odwiedzać rodzinnych grobów. Prezentuję więc kilka obrazów z widokiem cmentarza. Ich twórcy to wybitni malarze: Pruszkowski, Gerson, Axentowicz,Chmielowski, Friedrich. I na koniec wiersz Władysława Broniewskiego pt. „Zaduszki”:
W dniu Zaduszek,
W czas jesieni,
Odwiedzamy bliskich groby,
Zapalamy zasmuceni
Małe lampki – znak żałoby.
Światła cmentarz rozjaśniły,
Że aż łuna bije w dali,
Lecz i takie są mogiły,
Gdzie nikt lampki nie zapali.
(Chwila zadumy w listopadowe dni – Joanna Waksmundzka, pracownia plastyczna „Mansarda”)