Coś z wiedzy o teatrze- próby światła
Witajcie. Dzisiaj coś dla refleksji przed wejściem na scenę…
Często wykorzystujemy światło na scenie, podczas prób, premier spektakli itp. Jak wiecie, światło w teatrze jest bardzo ważne. W rzeczywistości światło sceniczne jest traktowane w oglądanych spektaklach różnie, jest go za dużo lub minimalnie. Ilość światła, zwłaszcza w nowoczesnych teatrach, dysponujących coraz większą ilością reflektorów o coraz bardziej wyszukanymi metodami jest ogromne. Jednak, ograniczenie liczby źródeł światła, a także liczby ich kolorów-wzmaga siłę działania tych, które zostały użyte. Najłatwiejsze jest oświetlenie ludzkich twarzy. Jednakże należy pamiętać, iż w teatrze człowiek działa zawsze całym ciałem /sylwetką/, w teatrze nie ma zbliżeń filmowych, dlatego najbardziej dynamicznym i teatralnym jest światło tylne i boczne- rzeźbiące sylwetkę. Równie dynamiczną rolę pełni CIEŃ, jest on znakiem życia, „sobowtórem żywego człowieka”. Pracując nad światłem określono podstawowe zasady stosowania światła w teatrze. Oto one:
- światło w teatrze jest dla człowieka działającego w ruchu
- człowiek tworzy wokół siebie przestrzeń /światło powinno towarzyszyć jego tworzeniu/
- im mniej źródeł światła- tym silniejsze jego działanie
- im mniej kolorów-tym silniejsze działanie tych, które zostały użyte
- nie ma bardziej dynamicznego i dramatycznego światła niż to, które pada z tyłu lub z boku
- cień daje życie przestrzeni
- żaden rodzaj oświetlenia sztucznego nie równa się z potęgą żywego ognia-świecy, lampy, pochodni itp
Zadanie dla Was: W jakich spektaklach wykorzystaliśmy żywy ogień /świece, lampy/?
Pozdrawiam Wiola Ziobrowska