31.08 – 01.09.2019 – Na czerwonym szlaku.

XVI ODCINEK GŁÓWNEGO SZLAKU SUDECKIEGO IM. MIECZYSŁAWA ORŁOWICZA

ZIELENIEC – DŁUGOPOLE ZDRÓJ – MIĘDZYGÓRZE

Jeszcze w nastroju wakacyjnym, ruszamy na kolejny odcinek GSS. 7.00 rano i pełniutki bus dowozi nas do Zieleńca. Cudowna pogoda i nastroje. Trzymamy kurs dzięki czerwonym znakom szlaku. Nęci „Autostrada Sudecka”, ale my w las. Wesoła gromada pokonuje płynnie i w dobrym tempie trasę: Zieleniec – Lasówka – Rozdroże pod Uboczem – Przełęcz Spalona. W nagrodę: ciepły posiłek, zimne napoje i smakołyki oferuje Schronisko PTTK „Jagodna”. I dalej na szlak… Przez trawers szczytowy Jagodnej. Co się porobiło? Na trudno dostępny szczyt – kiedyś (najstarsi pamiętają) można teraz wjechać gładko i wygodnie. Kto wymyślił tą „szosę?…. Przez Ponikwę schodzimy do Długopola i chłoniemy atmosferę sennego uzdrowiska. W okolicznym sklepiku uzupełniamy zapasy i kolejna niespodzianka: spaliśmy już w różnych miejscach, agroturystyce, PTSemach, schroniskach górskich i pensjonatach – ale w domu uzdrowiskowym? – pierwszy raz! Zakwaterowanie w DU „Fortuna” i kolacja z własnych produktów. Atrakcją wieczoru jest podglądanie kuracjuszy jak podążają po kolacji na Fajf – Dancing. Skoczne dźwięki klezmerów skończyły się o 22.00. W sam raz.

Drugiego dnia po śniadanku, z własnych produktów c.d zwiedzania uzdrowiska. Szczególnie malowniczo prezentuje się dworzec kolejowy. Tu czas się zatrzymał.  Depczemy szlak czerwony w kierunku Marianówki, by z kolei wdrapać się na Igliczną. Niedziela – msza św. w kościółku – sanktuarium Marii Śnieżnej. Krótka opowieść proboszcza o historii sanktuarium. Niektórzy wstąpili do sklepiku z dewocjonaliami. Było coś dla ducha są i rozkosze stołu w sąsiednim schronisku dla ciała. Zejście dość strome, lecz okraszone wieloma atrakcjami, z których największym jest Wodospad Wilczki. I jeszcze był czas na degustację lodów na tarasie restauracji „nad wodospadem”. Po dzisiejszym dniu pozostały miłe wspomnienia i ładny zbiór pieczątek.

/ZC/

Loading